Wojciech Szczęsny dodał wzruszający wpis. Wspomniał o swoim synu
Wojciech Szczęsny był bohaterem reprezentacji Polski w fazie grupowej mundialu, a jego parady w meczach z Arabią Saudyjską i Argentyną sprawiły, że Biało-Czerwoni awansowali do 1/8 finału. Kibice kadry prowadzonej przez Czesława Michniewicza z pewnością na długo zapamiętają obronione przez bramkarza Juventusu rzuty karne, w tym ten egzekwowany przez Lionela Messiego w ostatnim meczu grupowym.
Mundial 2022. Wojciech Szczęsny o spełnieniu marzeń
32-latek dzięki swojej czujności między słupkami i świetnemu refleksowi stał się ostoją kadry narodowej i zawodnikiem, który w Katarze regularnie przedłużał nadzieje Polaków na korzystne wyniki. Sam Szczęsny we wpisie na Instagramie dodanym po meczu z Francją nie ukrywał, że gra na mundialu były dla niego spełnieniem marzeń.
Skończyły się dla nas te mistrzostwa świata. Te, na które czekałem, te, na które pracowałem, te, o których marzyłem. I chociaż ambicja kazała zrobić coś więcej, to wracam do domu dumny z naszej drużyny! – zaznaczył.
Zawodnik Juventusu podziękował przy okazji kibicom wspierającym reprezentację Polski. Docenił zarówno tych fanów, którzy pojawiali się na trybunach stadionów w Katarze, jak i tym śledzącym mecze Biało-Czerwonych w telewizji. Zwrócił się także z podziękowaniami do swojej żony oraz syna Liama, który „dzisiaj zrozumiał, że można przegrać z dumą i honorem”. „Głowa do góry, zaczynamy walkę o EURO 2024” – podsumował.
Przypomnijmy, tuż po meczu z Francją Szczęsny spotkał się ze swoim synem, który bardzo emocjonalnie zareagował na porażkę Polaków. Kamera TVP zarejestrowała, jak zawodnik Juventusu pocieszał małego Liama, a nagranie szybko obiegło media społecznościowe.